O godzinie 13 Pani pielęgniarka połączyła mi chemię... Jak na tą chwilę czuje się bardzo dobrze ;)). Przed chemią dostałam sterydy, po których polepszył mi się apetyt;)). Teraz zabieram się za narysowanie drugiego Jana Pawła II dla cioci, która jedzie na kanonizacje do Włoch. Trzymam również kciuki za trzecie klasy gimnazjalne, które będą po świętach pisać sprawdziany egzaminacyjne. Powodzenia;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz