poniedziałek, 5 maja 2014

Nareszcie w domku!

W końcu w domu! Nareszcie dobre jedzenie, moje kochane łóżko i laptop! Dzisiejsze wyniki były świetne hemoglobina 13, czyli bardzo dobra. Stan zapalny na śródpiersiu wyeliminowany, a samopoczucie świetne! W dzień urodzin doszło do wielkiej zmiany w wyglądzie... Przez ciągłe wypadanie włosów i ciągłe je zbieranie z ziemi, postanowiłam je wyczesać. Na początku było to dla mnie trudne, ale później przypomniałam sobie pocieszające słowa kuzynek: " Ładnemu we wszystkim ładnie, nawet w łysince...", i tak właśnie "oswoiłam" - może to głupie słowo, no ale- rodziców, żeby się tym nie przejmowali.: ). Dla mojej mamy to była również trudna robota, bo to ona musiała mi ogolić resztę włosów. Choć jest fryzjerką, była to dla niej chyba najtrudniejsza rzecz jaką musiała podjąć w swoim fachu. Teraz się z tego śmiejemy i cieszymy każdą chwilą. Najważniejsze, że moje zdrowie z dnia na dzień się poprawia i wyniki wychodzą rewelacyjne! Otrzymałam dzisiaj piękny prezent od Juli, mojej przyjaciółki! Bardzo za niego dziękuję i nie mogę się na niego napatrzeć! Jest świetny! ;**. W środę odwiedziny moich kochanych ! Jejku nie mogę się doczekać! Teraz tylko kąpiel i do spania, także Miłej nocy wszystkim! ;*

2 komentarze:

  1. Wszystko będzie dobrze głęboko w to wierzymy i modlimy się o to pozdrowienia dla Ciebie i całej Twojej rodzinki

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę Ci najszybszego powrotu do zdrowia :) Trzymaj się :3

    OdpowiedzUsuń