środa, 30 kwietnia 2014

Znowu Święta w szpitalu....

Od wczoraj siedzimy niestety w szpitalu, ponieważ wczoraj miałam trudności z oddychaniem. Ogólnie to od czterech dni byłam strasznie osłabiona i pomimo sterydów nie miałam apetydu co mu mnie jest to nowe ;D. Dzisiaj okazało się, że mam aplazję, czyli znaczny niedobór erytrocytów i hemoglobiny. W dodatku rozwija się u mnie jakaś skaza bakteryjna przy, której wskazany jest antybiotyk. Przyszły wyniki z PET-a, które wyszły bardzo dobrze, ponieważ nie ma żadnych powikłań, ani na brzuchu, w klatce piersiowej.
Święta niestety znowu spędzę w szpitalu, bo niestety muszę się wybronic z aplazji:). 3 Maj.... urodziny... też w szpitalu;(, a miała być impreza, grill... No, ale cóż;). Zaszokowało mnie dzisiaj też to, że przez 2 tygodnie schudłam 4,5 kilogramów. PRZEZ 2 TYGODNIE... Tyle to mi się nawet w wakacje nie udało schudnąć ;O 54,5 kg. Obłęd... Teraz najważniejszy jest odpoczynek, dlatego życzę Wam pogodnej majówki w gronie najbliższych ;*. Obyśmy się znaleźli w takim składzie i jeszcze większym niż ten!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz